Kwitnące sady
Treść
Kiedy tłumy mieszkańców Łososiny Dolnej i jej przepięknych okolic zaśpiewały z Krystyną Giżowską "złote obrączki" wiatr poniół melodię z lotniska Aeroklubu Podhalańskiego w świat, nad rzekę, nad jezioro, ponad domy, lasy i sady. Niechaj zaczarowane melodią drzewa prędzej obsypią się kwieciem i dorodnym owocemÉ Tegoroczne łososińskie Święto Kwitnących Sadów połączone z otwarciem sezonu lotniczego odbywało się po raz dziesiąty. Jak przystało na jubileusz - było się czym zachwycać. Na tych, którzy przybyli na lotnisko czekały nie lada atrakcje: podniebne loty, estradowy program muzyczno-kabaretowy, karuzele, smakołyki z grilla, jabłka od łososińskich sadowników.
Gościnnie także przyjechała reprezentacja Instytutu Sadownictwa z Brzeznej, by pochwalić się swoimi osiągnięciami.
Największym zainteresowaniem cieszyły się jak zwykle latające maszyny i ich dzielni piloci, którzy zapraszali wszystkich chętnych w podniebne podróże.
Największe wzruszenia przeżywali uczestnicy zabawy podczas występu Krystyny Giżowskiej, której nieśmiertelne przeboje połączyły pokolenia: wraz z gwiazdą śpiewali dorośli, w rytm melodii tańczyły radośnie dzieci, do pamiątkowych fotografii z piosenkarką ustawiali się rozśpiewani i roztańczeni Jakubkowianie.
Po tak godnym rozpoczęciu sezonu sadowniczo-lotniczego zbiory muszą być piękne a akrobacje pod chmurami zawsze udane! (IK)
Artykuł z 5 maja 2003r., źródło: Gazeta Krakowska
Autor: DW